poniedziałek, 4 maja 2020

Na wiejskim podwórku




Witajcie !
Dzisiaj porozmawiamy o przeczytanej lekturze "Czarna owieczka", którą wypożyczyliście na początku marca oraz poćwiczymy mnożenie i dzielenie liczb.


1. Przypomnijcie sobie przeczytaną lekturę Jana Grabowskiego       " Czarna Owieczka" ( fragment poniżej) ,wypełnijcie metryczkę książki i wykonajcie ćwiczenia s. 23 z. 1-4 ( j. polski)




2. Odgadnijcie , jakie zwierzęta mieszkają w zagrodzie i jakie produkty zawdzięczamy tym zwierzętom - ćwiczenia do j. polskiego s. 24-25. 

3.  Uważnie obejrzyjcie prezentację "Produkty pochodzenia zwierzęcego". Pomoże Wam ona w ostatnich zadaniach  z ćwiczeń ( 7- 8) s. 25.




4. W komentarzu zapiszcie, najciekawszą Waszym zdaniem , przygodę bohaterów lektury

5.  Poćwiczcie mnożenie i dzielenie liczb w ćwiczeniach matematycznych s. 57- 58. Ostatniego zadania nie przepisujcie do zeszytu.

6. Pamiętajcie o instalingu 😊






34 komentarze:

  1. Mi najbardziej podobało się w książce, jak sąsiad doradził Wisi i Zosi, by owieczkę oddały na wychowanie jego suczce. Zgodziły się i zabrali Metkę do budy. Psiak Misia był podobny do małego niedźwiadka. Okazało się, że opieka psiaka dobrze służy owieczce, która nabrała formy i co ciekawe, zaczęła upodabniać się do pieska stale za nim biegała i naśladowała wszystkie jego czynności. Nawet gości witała jak piesek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi najbardziej podobało się jak Metka z Misiem rozrabiali na podwórku: gonili kury, obrywali lanie od koguta, sprzeczali się z kaczkami, łapali motyle oraz uciekali przed ciotką Katarzyną, która chciała ich zbić trzepaczką. Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi najbardziej podobało się gdy uciekali przed ciotką Katarzyną, która chciała ich zbić trzepaczką.
    Tadzio

    OdpowiedzUsuń
  4. Adam Z.
    Najbardziej podobało mi się jak Metka bawi się z Misiem, wspólnie biegają i rozrabiają jak dwa prawdziwe pieski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi najbardziej podobało się jak Metka pobiła się z Misiem o gumową kość.
    Karolina J.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie najzabawniejszym fragmentem było jak dziewczynki wróciły od ciotki i owieczka zaczęła po nich skakać i się zachowywała jak pies.Maksym

    OdpowiedzUsuń
  7. Lektura była bardzo ciekawa i śmieszna. Najbardziej podobało mi się to jak Metka spsiała, czyli zwyczajnie stała się psem. Odgadniała kury, odpędzała kaczki, łapała motyle,wkładała nos do psiej miski,ale jednak z niej nie jadła. Metka wybiegała z Misiem do furtki i obszczekiwała obcych. Owieczka zachowywała się jak piesek, po śmierci swojej mamy Perełki zamieszkała w psiej budzie z Wierną i Misiem i od nich nauczyła się tych wszystkich zachowań.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej podobało mi się jak Metka i Miś bawili się razem na podwórku. Metka w towarzystwie psów zachowywała się jak piesek. Metka i Miś bardzo się ze sobą zaprzyjaźnili. Lektura bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi najbardziej się podobało jak Metka zaczęła się zachowywać jak pies i robiła to samo co Miś. Biegała z nim po ogrodzie, goniła ptaki, a nawet pobiła się z nim o kość, umiała nawet "służyć" lepiej niż Miś :) Nie lubiła tylko psiego jedzenia :) Michał Żygadło

    OdpowiedzUsuń
  10. Najbardziej podobała mi się przygoda jak Owieczka poznała Metkę. Mikołaj

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej podobała mi się przygoda jak Metka pobiła się z Misiem o kość. Była to psia zabawka, którą Metka też polubiła i biegała z nią po podwórku.

    OdpowiedzUsuń
  12. Najbardziej podobało mi się gdy Popiołki oddały Metkę na wychowanie do psiej mamy
    WIKTOR W

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi najbardziej podobało się jak Metka upodabniała się do Miśa i gonili razem kury.Nie przypominała od tej pory łągodnej owieczki. Przypominała raczej Wierną i Misia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi najbardziej podobało się jak dziewczynki oddały Metkę Wiernej.
    Damian.

    OdpowiedzUsuń
  15. Najbardziej lubię opowiadanie o tym, gdy piesek Miś skosztował soli, a potem wycierał język o trawę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie najlepszą przygodą w książce jest to jak owieczka Metka wychowywała się w psiej budzie, dlatego zachowywała się jak pies. Miś gonił kury i Metka też goniła kury. Miś szczekał na ptaki,a Metka odpędzała je od jedzenia. Zwierzęta spały razem w budzie i wspólnie się bawiły. Różniły się od siebie tylko sposobem odżywiania. Miś jadł kaszę z psiej miski,a Metka skubała trawę i lizała sól zawieszoną specjalnie dla niej w siatce na słupie. Oby dwa zwierzęta bardzo się polubiły.
    Mateusz Zaręba

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy będziemy pisać w zeszytach do j. Polskiego w grube linie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy wrócimy do szkoły sprawdzimy zeszyty i zdecydujemy, kto będzie pisał w grubych liniach , a kto musi jeszcze popracować nad prawidłowym łączeniem liter i starannością 😊

      Usuń
  18. Najbardziej podobał mi się fragment, kiedy po deszczach dziewczynki przychodzą odwiedzić Matkę i okazuje się, że ich ukochaną owieczka zachowuje się zupełnie jak pies.
    Adaś Furdyna

    OdpowiedzUsuń
  19. Najbardziej mi się podobało jak Metka z Misiem się bawią skaczą i biegają jak najlepsi przyjaciele 💖

    OdpowiedzUsuń
  20. Kacper Jarosz4 maja 2020 18:25

    Najbardziej podobało mi się jak owieczka Metka mieszkała z psem Misiem w jego budzie i zachowywała się tak jak pies. Metka goniła kury po podwórku i bawiła się z psem Misiem w różne zabawy podwórkowe. Metka i Miś bardzo się polubili i razem było im wesoło.

    OdpowiedzUsuń
  21. Najbardziej mi się podobał fragment gdy Wisia i Zosia przecierały oczy ze zdumienia gdy metka usiadła jak pies.
    Mateusz Konieczny

    OdpowiedzUsuń
  22. Najbardziej podobało mi się jak Metka bawiła się z Misiem, ich wspólne spanie, psoty, kłótnie. Zachowywali się jak prawdziwi przyjaciele.
    Kamil :}

    OdpowiedzUsuń
  23. Najbardziej śmieszny fragment lektury, który mi się spodobał dotyczył sytuacji kiedy Metka i Miś uciekali przed Ciotką. Chciała ona ich zbić trzepaczką. Bardzo podobało mi się jak Metka prosiła, siadała i zachowywała się jak pies. Ta lektura bardzo mi się podobała. :-)
    Karolina P.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi najbardziej podobało się gdy Miś z Metką pobiły się o kość. Zwyciężyła Metka i biegałą z tą kością po całym podwórku. To było śmieszne-owieczka z kością haha

    OdpowiedzUsuń